Dzień 30
<20 wrzesień 2011>
Mój jadłospis:
7:00-8:00 | pierś z kurczaka duszona
sos czosnkowy
150 ml Pepsi |
8:00-9:00 | 180 ml Pepsi |
9:00-10:00 | - |
10:00-11:00 | - |
11:00-12:00 | 330 ml Pepsi |
12:00-13:00 | - |
13:00-14:00 | porcja Naleśników z dżemem niskosł. |
14:00-15:00 | 600 ml wody |
15:00-16:00 | - |
16:00-17:00 | - |
17:00-18:00 | - |
18:00-19:00 | - |
19:00-20:00 | - |
20:00-21:00 | - |
21:00-22:00 | - |
Moje ćwiczenia:
Ilość |
Rodzaj
|
Nic | Callanetics |
Nic | Orbitrek |
Nic | Skakanka |
Nic | Pielęgnacja |
Co do ćwiczeń, po chorobie jakoś ciężko mi się przemóc. A do ćwiczeń nigdy nie byłam zbyt prędka. Myślę, że od nowego tygodnia wprowadzę sobie jakiś plan- rozpis planowanych ćwiczeń, które przez dany tydzień wykonać będę musiał. I jak przykładowo w któryś dzień będę chciała ćwiczenia odpuścić, to w inny będę musiała je odrobić... Myślę, że jest to jakiś pomysł... A muszę podjąć jakieś stanowcze kroki, bo chudnę a ciało coraz mniej się do tego dostosowuje... Przeciwdziałanie niezadowoleniu ze swojego wyglądu po zrzuceniu kilogramów- cel na dalszą część mojej diety... Trzymajcie kciuki...
A jutro planuje zrobić sobie na obiadek "Placki po węgiersku", także i przepisik ze zdjęciami z pewnością wrzucę... Pokładam w tym przepisie ogromne nadzieje, także mam nadzieję, że się nie zawiodę...
A tak poza tym, to mam kilka przepisów, które nie wiem jeszcze czy tutaj wrzucę, bo najpierw chciałabym je wypróbować...
0 waszych odpowiedzi:
Prześlij komentarz