16 września 2011

Autor: Roksanne
Dzień 27
<17 wrzesień 2011>


Mój jadłospis:



7:00-8:00-
8:00-9:00kilka "gryzów" jajecznicy na mleku
kilka gryzów Bułeczki kukurydzianej
330 ml Pepsi
9:00-10:00500 ml wody
10:00-11:00-
11:00-12:00100 ml wody
12:00-13:00-
13:00-14:001,5 piersi z kurczaka- duszonej
330 ml Pepsi
14:00-15:00-
15:00-16:00330 ml Pepsi
16:00-17:00-
17:00-18:00330 ml Pepsi
18:00-19:00-
19:00-20:00-
20:00-21:00-
21:00-22:00-



Moje ćwiczenia:



Ilość
Rodzaj
NicCallanetics
NicOrbitrek
NicSkakanka
NicPielęgnacja

Zrobiłam sobie na śniadanko jajecznicę na mleku i upiekłam Bułeczki kukurydziane, jednakże żadna z tych rzeczy mi nie wyszła... Tak więc zjadłam tylko po kilka gryzów... A szkoda, bo tak mi się marzyła jajecznica, z tym, że nie potrafię jej jeść samej... A moje pieczywo mi niestety nie wyszło... No cóż... Dzisiaj dalej wcielam w życie ćwiczenia Callanetics... Dzisiaj również czeka mnie sprzątanie, więc i tu trochę kalorii zgubię... Ciągle dojrzewam do decyzji o dodaniu jeszcze innych ćwiczeń dla siebie, ale póki co to tylko plan... Zobaczymy co będzie dalej...

Dzisiaj postanowiłam upiec ciasto z nowego przepisu i zobaczymy co z tego wyjdzie. Pierwsza próba zakończona porażką dobroduszna mama pożyczyła mi proszku do pieczenia, którego mi zabrakło- niestety był o rok przeterminowany, o czym zorientowałam się dopiero, kiedy wyciągnęłam ciasto z piekarnika... Totalny, niejadalny zakalec... Dam znać co wyszło z drugiej próby, właśnie znowu piekę. Specjalnie biegłam z dziećmi do sklepu po brakujący składnik...

Ciasto postanowiłam wziąć jutro ze sobą do szkoły w ramach dziennego jadłospisu plus zakupione również przed chwilą w sklepie jogurty naturalne (1% tłuszczu).

0 waszych odpowiedzi:

Prześlij komentarz

 

Moje zmagania z Dukanem Copyright © 2010 Designed by Ipietoon Blogger Template Sponsored by Online Shop Vector by Artshare