Dzień 27
<17 wrzesień 2011>
Mój jadłospis:
7:00-8:00 | - |
8:00-9:00 | kilka "gryzów" jajecznicy na mleku
kilka gryzów Bułeczki kukurydzianej
330 ml Pepsi |
9:00-10:00 | 500 ml wody |
10:00-11:00 | - |
11:00-12:00 | 100 ml wody |
12:00-13:00 | - |
13:00-14:00 | 1,5 piersi z kurczaka- duszonej
330 ml Pepsi |
14:00-15:00 | - |
15:00-16:00 | 330 ml Pepsi |
16:00-17:00 | - |
17:00-18:00 | 330 ml Pepsi |
18:00-19:00 | - |
19:00-20:00 | - |
20:00-21:00 | - |
21:00-22:00 | - |
Moje ćwiczenia:
Ilość |
Rodzaj
|
Nic | Callanetics |
Nic | Orbitrek |
Nic | Skakanka |
Nic | Pielęgnacja |
Zrobiłam sobie na śniadanko jajecznicę na mleku i upiekłam Bułeczki kukurydziane, jednakże żadna z tych rzeczy mi nie wyszła... Tak więc zjadłam tylko po kilka gryzów... A szkoda, bo tak mi się marzyła jajecznica, z tym, że nie potrafię jej jeść samej... A moje pieczywo mi niestety nie wyszło... No cóż... Dzisiaj dalej wcielam w życie ćwiczenia Callanetics... Dzisiaj również czeka mnie sprzątanie, więc i tu trochę kalorii zgubię... Ciągle dojrzewam do decyzji o dodaniu jeszcze innych ćwiczeń dla siebie, ale póki co to tylko plan... Zobaczymy co będzie dalej...
Dzisiaj postanowiłam upiec ciasto z nowego przepisu i zobaczymy co z tego wyjdzie. Pierwsza próba zakończona porażką dobroduszna mama pożyczyła mi proszku do pieczenia, którego mi zabrakło- niestety był o rok przeterminowany, o czym zorientowałam się dopiero, kiedy wyciągnęłam ciasto z piekarnika... Totalny, niejadalny zakalec... Dam znać co wyszło z drugiej próby, właśnie znowu piekę. Specjalnie biegłam z dziećmi do sklepu po brakujący składnik...
Ciasto postanowiłam wziąć jutro ze sobą do szkoły w ramach dziennego jadłospisu plus zakupione również przed chwilą w sklepie jogurty naturalne (1% tłuszczu).
0 waszych odpowiedzi:
Prześlij komentarz